Czym jest spółka komandytowa?
Spółką komandytową jest spółka osobowa mająca na celu prowadzenie przedsiębiorstwa pod własną firmą, w której wobec wierzycieli za zobowiązania spółki co najmniej jeden wspólnik odpowiada bez ograniczenia (komplementariusz), a odpowiedzialność co najmniej jednego wspólnika (komandytariusza) jest ograniczona.
Spółka komandytowa jest przedsiębiorcą, posiada zdolność prawną i sądową, a także zdolność wekslową i upadłościową. Spółka komandytowa może posiadać własny majątek.
Pamiętajmy, że w sprawach nieuregulowanych w przepisach o spółce komandytowej, do tej spółki stosuje się odpowiednio przepisy o spółce jawnej. Oznacza to, że moje uwagi poczynione na temat zarządzania spółką jawną, podziału zysków i strat w spółce jawnej, zakazu konkurencji wspólników czy wkładów do spółki pozostają aktualne również w odniesieniu do spółki komandytowej. Zachęcam więc do lektury poprzedniego wpisu (dostępny tutaj: edytakus.pl/spolkajawna).
Kim jest komandytariusz, a kim komplementariusz?
Jak już wspomniałam wyżej, w spółce komandytowej musi być co najmniej jeden komandytariusz oraz co najmniej jeden komplementariusz. Komandytariusze i komplementariusze są więc po prostu wspólnikami spółki komandytowej. Zacznijmy od tego, że wspólnikiem spółki komandytowej może być zarówno osoba fizyczna, jak i osoba prawna, przy czym ta sama osoba nie może być zarówno komandytariuszem, jak i komplementariuszem.
Komandytariuszem nazwiemy wspólnika, który nie ponosi nieograniczonej odpowiedzialności za zobowiązania spółki. Odpowiedzialność ta jest ograniczona jedynie do wysokości sumy komandytowej. Komandytariusz co do zasady nie zarządza spółką, a reprezentować spółkę może wyłącznie jako pełnomocnik.
Komplementariuszem jest natomiast wspólnik, który zarządzą spółka komandytową i ponosi nieograniczoną odpowiedzialność za jej zobowiązania.
Często komplementariusz bywa nazywany wspólnikiem aktywnym, a komandytariusz - wspólnikiem pasywnym. W ocenie ustawodawcy, ten podział powinien znaleźć odzwierciedlenie w nazwie spółki komandytowej. Nazwa spółki komandytowej winna bowiem zawierać nazwisko lub nazwę co najmniej jednego komplementariusza, nie powinna zaś zawierać nazwisk lub nazw komandytariuszy.
Jak założyć spółkę komandytową?
W pierwszej kolejności należy zadbać o sporządzenie odpowiedniej umowy. Umowa spółki komandytowej winna być zawarta w formie aktu notarialnego, w przeciwnym razie będzie nieważna.
Umowa spółki komandytowej może być zawarta również przy wykorzystaniu wzorca umowy. Jeśli wybierzemy ten sposób, to musimy wypełnić formularz umowy udostępniony w systemie teleinformatycznym (na stronie Ministerstwa Sprawiedliwości), a następnie opatrzyć umowę kwalifikowanym podpisem elektronicznym, podpisem zaufanym albo podpisem osobistym (najprostszą opcją jest założenie profilu zaufanego za pośrednictwem strony internetowej jednego z banków - wówczas podpis będziemy potwierdzać tak, jak wykonanie przelewu internetowego).
Umowa obowiązkowo powinna zawierać: firmę i siedzibę spółki; przedmiot działalności spółki; czas trwania spółki, jeżeli jest oznaczony; oznaczenie wkładów wnoszonych przez każdego wspólnika i ich wartość oraz oznaczony kwotowo zakres odpowiedzialności każdego komandytariusza wobec wierzycieli (sumę komandytową). Warto wiedzieć, że postanowienie wspólników zwalniające komandytariusza z obowiązku wniesienia wkładu jest nieważne, co oznacza, że nie może znaleźć się w projekcie umowy.
Ustawa określa jedynie minimalną treść umowy spółki komandytowej. Wspólnicy mogą na tej minimalnej treści poprzestać, w takim wypadku sposób zarządzania spółką będą opisywać przepisy Kodeksu spółek handlowych. Wspólnicy mogą jednak poświęcić konstruowaniu umowy nieco więcej uwagi, do czego zachęcam. Przepisy Kodeksu spółek handlowych w znacznej mierze mają charakter względnie obowiązujący, a zatem wspólnicy mogą kwestie nimi objęte uregulować odmiennie.
Kolejnym krokiem jest zgłoszenie spółki do sądu rejestrowego. Spółka komandytowa powstaje dopiero z chwilą rejestracji w rejestrze przedsiębiorców Krajowego Rejestru Sądowego, więc złożenie wniosku o wpis do KRS jest absolutnie konieczne. Wniosek składa się na formularzu (do znalezienia na stronie Ministerstwa Sprawiedliwości).
Do wniosku należy załączyć potwierdzenie uiszczenia opłaty za wpis spółki komandytowej do rejestru przedsiębiorców KRS (500 zł) oraz opłaty za opublikowanie informacji o wpisie w Monitorze Sądowym i Gospodarczym (100 zł). Zaoszczędzić możemy w sytuacji, w której zdecydujemy się na zawarcie umowy spółki komandytowej przy wykorzystaniu wzorca umowy w systemie teleinformatycznym. Wówczas koszt wpisu to 250 zł, co po dodaniu opłaty za publikację informacji o wpisie w Monitorze Sądowym i Gospodarczym (100 zł), daje kwotę 350 zł.
W jaki sposób należy zarządzać spółką komandytową?
Spółką komandytową zarządzają wspólnicy aktywni, czyli komplementariusze. Nadto, komplementariusze reprezentują spółkę, chyba że z mocy umowy spółki albo prawomocnego orzeczenia sądu pozbawiono ich prawa reprezentowania spółki. Komplementariusze zarządzają spółką w sposób określony w umowie, przepisach o spółce komandytowej, a także przepisach o spółce jawnej.
Komandytariusze co do zasady nie mają prawa ani obowiązku prowadzenia spraw spółki. Umowa spółki może jednak przyznawać prawo prowadzenia spraw spółki bądź niektórym, bądź wszystkim komandytariuszom. Teoretycznie dopuszczalne jest rozwiązanie umowne, zgodnie z którym wyłącznie komandytariusze będą prowadzić sprawy spółki, a wszyscy komplementariusze będą tego prawa pozbawieni. Jeżeli komandytariusz mający prawo do prowadzenia spraw spółki dokona zbycia ogółu praw i obowiązków na rzecz innej osoby, to na tę osobę nie przechodzi prawo prowadzenia spraw spółki. Nabywca wstąpi w prawa i obowiązki komandytariusza, ale nie będzie mógł prowadzić spraw spółki.
Warto wiedzieć, że w sprawach przekraczających zakres zwykłych czynności spółki wymagana jest zgoda komandytariusza, chyba że umowa spółki stanowi inaczej. Oznacza to, że do dokonania czynności przekraczającej zakres zwykłego zarządu komplementariusz będzie potrzebować zgody komandytariusza, nawet jeśli ten w ogóle nie prowadzi spraw spółki. Ustawodawca dopuszcza odmienne uregulowanie tej kwestii w umowie, co sprawdza się szczególnie wtedy, kiedy stronom zależy, aby komandytariusz nie miał wpływu na prowadzenie spraw spółki.
Jakie prawa ma komandytariusz?
Komandytariusz ma prawo żądać odpisu sprawozdania finansowego spółki komandytowej za rok obrotowy oraz przeglądać księgi i dokumenty celem sprawdzenia jego rzetelności. Na wniosek komandytariusza sąd rejestrowy może, z ważnych powodów, zarządzić w każdym czasie udostępnienie mu sprawozdania finansowego lub złożenie innych wyjaśnień, jak również dopuścić komandytariusza do przejrzenia ksiąg i dokumentów. Co istotne, umowa spółki komandytowej nie może w żaden sposób ograniczać ani wyłączać tych praw komandytariusza.
Nadto, jeżeli komandytariusz nie prowadzi spraw spółki komandytowej i nie reprezentuje jej, to nie jest zobowiązany do powstrzymywania się od prowadzenia działalności konkurencyjnej. Taki komandytariusz może prowadzić działalność konkurencyjną w stosunku do działalności spółki komandytowej, a sama spółka nie może domagać się, by wydał korzyści lub naprawił szkodę wyrządzoną przez podejmowanie działalności konkurencyjnej.
Komandytariusz uczestniczy w zysku spółki proporcjonalnie do jego wkładu rzeczywiście wniesionego do spółki, chyba że umowa spółki stanowi inaczej. Zysk przypadający komandytariuszowi za dany rok obrotowy jest przeznaczany w pierwszej kolejności na uzupełnienie jego wkładu rzeczywiście wniesionego do wartości umówionego wkładu. Komandytariuszowi można również wypłacać zaliczki na poczet zysku spółki za dany rok obrachunkowy. W razie wątpliwości komandytariusz uczestniczy w stracie jedynie do wartości umówionego wkładu.
Śmierć komandytariusza nie stanowi przyczyny rozwiązania spółki. Spadkobiercy komandytariusza powinni wskazać spółce jedną osobę do wykonywania ich praw. Czynności dokonane przez pozostałych wspólników przed takim wskazaniem wiążą spadkobierców komandytariusza.
Kto odpowiada za długi spółki komandytowej?
Komandytariusz odpowiada za zobowiązania spółki wobec jej wierzycieli tylko do wysokości sumy komandytowej. Komandytariusz odpowiada w spółce komandytowej za zobowiązania spółki solidarnie z pozostałymi wspólnikami oraz ze spółką, przy czym granicą jego odpowiedzialności jest wysokość sumy komandytowej. Wierzyciel nie może od komandytariusza domagać się wykonania zobowiązania w naturze (np. dostawy zamówionego towaru), a jedynie oznaczonej sumy pieniężnej. Odpowiedzialność komandytariusza rozciąga się również na zobowiązania powstałe przed jego przystąpieniem do spółki. Co ciekawe, komandytariusz nie ponosi odpowiedzialności za zaległości podatkowe spółki komandytowej.
Komplementariusz odpowiada za długi spółki komandytowej całym swoim majątkiem, przy czym odpowiedzialność ta nie jest w żaden sposób ograniczona. Pamiętajmy jednak, że zarówno odpowiedzialność komandytariusza, jak i odpowiedzialność komplementariusza mają charakter subsydiarny, co oznacza, że wierzyciel może prowadzić egzekucję z ich majątku dopiero w razie bezskuteczności egzekucji z majątku spółki.
Za zobowiązania spółki komandytariusz będzie ponosić nieograniczoną odpowiedzialność, jeśli jego nazwisko (nazwa) zostanie umieszczone w firmie spółki komandytowej. Ponadto, w całości za zobowiązania spółki odpowiadać będzie komandytariusz działający bez umocowania lub z przekroczeniem jego zakresu oraz komandytariusz, który nie ujawni kontrahentowi, że działa w charakterze pełnomocnika.
Pamiętajmy również, że osoby, które działały w imieniu spółki po jej zawiązaniu, a przed jej wpisem do rejestru, za zobowiązania powstałe w tym okresie odpowiadają solidarnie.
Komandytariusze mogą ograniczyć swoją odpowiedzialność poprzez obniżenie sumy komandytowej, przy czym należy mieć świadomość, że takie działanie nie ma skutku prawnego wobec wierzycieli, których wierzytelności powstały przed chwilą wpisania obniżenia do rejestru.
Kiedy warto założyć spółkę komandytową, w której jedynym komplementariuszem jest spółka z ograniczoną odpowiedzialnością?
W obrocie gospodarczym niezwykle często można zaobserwować spółki komandytowe, w których jedynym komplementariuszem jest spółka z ograniczoną odpowiedzialnością, a wspólnicy tejże spółki pełnią funkcje komandytariuszy.
Takie rozwiązanie pozwala ograniczyć ryzyko gospodarcze związane z odpowiedzialnością komplementariusza za zobowiązania spółki komandytowej. Jeżeli bowiem komplementariuszem jest spółka z ograniczoną odpowiedzialnością, to nieograniczona odpowiedzialność majątkowa zawęża się do majątku tej właśnie spółki. Majątek ten może być symboliczny (np. składać się wyłącznie z kapitału zakładowego w minimalnej kwocie 5 000 zł).
Plusem takiej konstrukcji jest również zapewnienie większej elastyczności w zarządzaniu finansami spółki. Dla przykładu, komandytariuszowi można wypłacać zaliczki na poczet zysku osiągniętego przez spółkę w danym roku w sposób dowolny, a sam komandytariusz nie jest obowiązany do zwrotu tego, co pobrał tytułem zysku na podstawie sprawozdania finansowego, chyba że działał w złej wierze.
Niestety, z początkiem roku 2021 zniknie jedna z wielu zalet spółki komandytowej. Wraz z nadejściem wspomnianej daty, spółka komandytowa stanie się podatnikiem podatku dochodowego od osób prawnych, od osiągniętego dochodu będzie płacić podatek CIT, a w trakcie roku - zaliczki na poczet tego podatku. Opodatkowaniu podlegać będzie również wypłata zysku na rzecz wspólników spółki komandytowej (podwójne opodatkowanie).
Warto mieć na uwadze, że jeżeli komplementariuszem jest spółka z ograniczoną odpowiedzialnością lub spółka akcyjna, a komandytariuszem jest wspólnik tej spółki, wkładu komandytariusza nie mogą stanowić jego udziały w tej spółce z ograniczoną odpowiedzialnością lub akcje tej spółki akcyjnej.